Ewaluacja jednostek naukowych 2017-2020

Wraz z projektem ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce – zwanej szumnie Konstytucją dla Nauki – pojawił się także cały pakiet projektów rozporządzeń. Wśród nich – rozporządzenie w sprawie ewaluacji jakości działalności naukowej. Czy tak będzie wyglądać ocena parametryczna jednostek naukowych za lata 2017-2020?

Ocena jednostek 2017-2020

Wraz z projektem ustawy prawo o szkolnictwie wyższym i nauce – zwanej szumnie Konstytucją dla Nauki – pojawił się także cały pakiet projektów rozporządzeń (do ściągnięcia pod tym linkiem). Wśród nich – rozporządzenie w sprawie ewaluacji jakości działalności naukowej (do pobrania tu). Czy tak będzie wyglądać ocena parametryczna jednostek naukowych za lata 2017-2020? I tak i nie. Z jednej strony nie spodziewam się, by ostatecznie obowiązujące rozporządzenie było diametralnie różne od tego projektu. Z drugiej strony ogłoszenie projektu to początek lobbowania za wprowadzeniem poprawek, korekt, przywrócenia poprzednich rozwiązań. A że zmian jest wiele, dyskusja może być dość intensywna. Z uwagi na to, że to tylko projekt, ograniczę się do zreferowania zmian, a komentarz zredukuję do minimum.

Pierwsza zmiana, na którą natrafiłem, to zastąpienie KEJNu … Komisją Ewaluacji Nauki, a więc KENem. Kolejne zapisy przynoszą już zmiany bardziej znaczące. Ocena będzie przeprowadzona zatem w trzech obszarach (kryteriach), a nie jak do tej pory – czterech. Są to:

  1. Ocena poziomu naukowego prowadzonej działalności naukowej
  2. Ocena efektów finansowych badań naukowych
  3. Ocena wpływu działalności naukowej na funkcjonowanie społeczeństwa i gospodarki

Ad. 1. Ocena poziomu naukowego prowadzonej działalności naukowej

Jeśli chodzi o ocenę poziomu naukowego, to brane będą pod uwagę publikacje oraz udzielone patenty na wynalazki. Nadal obowiązuje liczba 3N ograniczająca ilość zgłoszonych publikacji, ale prawdziwa rewolucja wiąże się z tym, z jakiej puli czerpane są te publikacje. Otóż upraszczając, każdy pracownik może zgłosić maksymalnie 4 publikacje (jeśli pracuje tylko w jednej dyscyplinie). Oznacza to że kończymy z systemem, w którym grupa często publikujących pracowników mogła ‘pociągnąć’ całą jednostkę. Oprócz osiągnięć pracowników wchodzących do liczby N, uwzględnia się także publikacje doktorantów kształcących się w szkole doktorskiej. Jeśli w jednostce są pracownicy, którzy nie opublikowali żadnej pracy, to liczbę 3N zmniejsza się o 3 na każdego takiego pracownika.

Co to wszystko oznacza? Otóż można sobie wyobrazić sytuację, w której dana jednostka nie będzie w stanie wypełnić limitu 3N … Wystarczy że spora grupa pracowników opublikuje 2 lub mniej prac w okresie sprawozdawczym. W tej sytuacji ‘kara’ za pracowników niepublikujących może być umowna, bo zmniejszy się limit prac, którego jednostka i tak nie była w stanie wypełnić (lub wypełniła bardzo nisko punktowanymi publikacjami).

Punktacja publikacji jest zupełnie nowa, dodatkowo zależna jest od wykazów czasopism i wydawców, których jeszcze nie ma. Zwłaszcza zawartość tego drugiego wykazu jest wielką niewiadomą i będzie miała kluczowe znaczenie dla nauk humanistycznych.

Artykuły w czasopiśmie z wykazu będą punktowane od 20 do 200 punktów. Artykuł z czasopisma poza wykazem to 5 pkt. Punktacja czasopism z wykazu zależna jest od ich pozycji: 20 (dolne 25% wykazu), 40 (górne 75%), 70 (górne 50%), l00 (górne 25%), 140 (górne 10%) albo 200 pkt (górne 1% wykazu). Wykaz będzie obejmował wyłącznie czasopisma umieszczone w bazach Web of Science oraz Scopus, co oznacza pełne dowartościowanie tej drugiej bazy (w poprzednim systemie premię za Scopusa otrzymywały jedynie czasopisma z listy C). UWAGA – znika lista B (ciekawe jaka będzie skala protestów w odniesieniu do tego rozwiązania!), co oznacza punktową degradację dla tych czasopism, które w porę nie ‘załapią’ się do baz. Ministerstwo zapowiada program wsparcia dla 250 czasopism, które nie są jeszcze w bazach międzynarodowych. Artykuły w nich opublikowane punktowane będą tak, jakby czasopismo było w bazie – czyli za 20 pkt.

Wykaz wydawców wg którego oceniane będą monografie będzie miał dwa poziomy – poziom I, przygotowany we współpracy z Biblioteką Narodową, obejmować ma uznane krajowe wydawnictwa o zasięgu krajowym i zagranicznym, natomiast poziom II stworzony będzie w oparciu o istniejące i używane w wielu krajach międzynarodowe zestawienia najbardziej prestiżowych wydawców międzynarodowych. O ocenie monografii poprzez wydawnictwa w których się ukazują, czyli taki system jaki obowiązuje dla oceny konkretnych artykułów w czasopismach, pisałem już tu. Monografie wydane przez oficyny z poziomu I wyceniane są na 80 pkt, te z poziomu II na 250 pkt. Monografie spoza wykazu to 20 pkt.

Uproszczono system punktacji monografii, redakcji i rozdziałów. W poprzednim rozporządzeniu dużo zależało od ilości autorów, oznaczenia autorstwa, ilości arkuszy autorstwa pracowników jednostki, itp., itd. Teraz mamy punktowane monografie, ich redakcję (odpowiednio 10, 40 i 125 pkt) oraz rozdziały – 5, 20 oraz 70 pkt.

Nowe rozwiązania dotyczą także kwestii współautorstwa. Punkty za zarówno najwyżej punktowane artykuły (140 i 200 pkt) jaki i monografie (250 pkt) nie będą dzielone. Niżej punktowane prace współautorskie mnożone są przez pierwiastek stosunku ilości autorów z jednostki do wszystkich autorów, a te najniżej punktowane przez tenże stosunek (ale w obu przypadkach nie może to być mniej niż 10% punktów za artykuł/monografię). Co więcej, te najwyżej punktowane prace mogą być uwzględnione w danym podmiocie więcej niż raz – w różnych dyscyplinach.

W naukach społecznych i humanistycznych łączna ilość monografii, redakcji i rozdziałów nie może przekroczyć 40% liczby 3N. To także zmiana, bo wcześniej ten limit dotyczył wyłącznie monografii i rozdziałów, które i tak raczej nie wchodziły do oceny z uwagi na bardzo niską punktację.

Podsumowując tę część rozporządzenia, należy podkreślić znaczną inflację punktacji, co utrudnia ocenę nowych rozwiązań. Porównanie z poprzednią punktacją nie jest proste, bo zasady jej ustalania są inne (np. progi punktacji czasopism), ale można wychwycić pewne zależności. Jeśli chodzi o artykuły, to im wyżej czasopismo w rankingu, tym większy wzrost punktacji. Od mnożnika 1,3 (15 vs 20 pkt) do 4 (od 50 do 200 pkt, choć przedziały są – jak wspomniałem – różne). Bardzo mocno zyskują monografie (pod warunkiem znalezienia się wydawcy w wykazie) – mnożnik od 3,2 do nawet 10 (czy też 5, jeśli porównamy punktację monografii wybitnej z tą z II poziomu). Rozdziały też są mocno docenione = mnożnik 4, nie wspominając już o rozdziałach w monografiach z II poziomu. Te zmiany spotkają się zapewne z akceptacją części środowiska.

Ad 2. Ocena efektów finansowych badań naukowych

Tu zasady są bardzo proste, bo punkty przyznawane są za pozyskanie określonych środków na realizację projektów:

< 200 000 zł – 10 pkt

200 000 – 2 000 000 zł – 40 pkt

Powyżej 2 000 000 zł – 80 pkt.

Liczbę punktów mnoży się przez dwa jeśli środki przyznane są przez ERC. Ostateczny wynik w tym kryterium uzyskuje się przez podzielenie sumy punktów przez liczbę N.

Ad. 3. Ocena wpływu działalności naukowej na funkcjonowanie społeczeństwa i gospodarki

Tę ocenę przeprowadza się „na podstawie opisów zawierających udowodniony, w szczególności w formie artykułów naukowych, monografii naukowych, raportów, cytowań w innych dokumentach lub publikacjach, związek między najważniejszymi wynikami badań naukowych lub prac rozwojowych albo działalności naukowej w zakresie twórczości artystycznej a gospodarką, ochroną zdrowia, kulturą i sztuką, ochroną środowiska przyrodniczego lub innymi czynnikami wpływającymi na rozwój cywilizacyjny społeczeństwa, zwanych dalej „opisami wpływu”.

Jednostki o N<50 zgłaszają dwa ‘opisy wpływu’, pozostałe maksymalnie 5.

Kategorie

Przypisanie do konkretnej kategorii odbywać się ma podobnie jak to było poprzednio – na podstawie wyniku porównania z jednostką referencyjną A, B+ oraz B. Zgodnie z zapowiedziami, pojawia się zatem nowa kategoria B+.

Kategoria A+ wyłaniana będzie na podstawie dodatkowej eksperckiej oceny działalności, która przeprowadzana jest dla jednostek które zostały zaliczone do kategorii A oraz w kryterium I uzyskały ocenę nie mniejszą niż 80% najwyższej oceny w danej dyscyplinie.

Uwagi na koniec

Tak jak pisałem we wstępie, jest to jedynie projekt rozporządzenia, co oznacza że być może największą korzyścią z tego wpisu będzie łatwe wychwycenie zmian w kolejnych projektach. Czytając tekst tego projektu trudno oprzeć się wrażeniu, że powstawał on w pośpiechu. Mimo wielokrotnej lektury, nadal nie jestem w stanie pojąć istoty zapisu w § 6 ust. 7:

Nie mniej niż 80% artykułów naukowych, o których mowa w § 4 ust. l pkt l, uwzględnia się w dyscyplinie naukowej wskazanej w oświadczeniu, o którym mowa w art. 266 ust. 11 ustawy, jeżeli artykuł został opublikowany w czasopiśmie naukowym, którego obszar tematyczny określony według klasyfikacji All Science Journal Classifłcation (ASJC) jest zgodny z tą dyscypliną.

Natomiast samo uzasadnienie to nic więcej jak … streszczenie rozporządzenia. Cóż, pozostaje czekać na kolejny projekt, w nadziei że pod koniec 2020 wszystko i tak nie zostanie zdefiniowane na nowo.

Autor: PAN naukowiec

Jestem adiunktem zatrudnionym w Instytucie Archeologii i Etnologii PAN, powoli zbliżam się do momentu, kiedy nie wypada nie myśleć o habilitacji :) Pisać na blogu chcę nie o swoich badaniach, ale o tym jak są one oceniane i wyceniane, w jakim kierunku powinny iść zmiany w nauce, i jak pracuje się w Polskiej Akademii Nauk. Blog raczej dla humanistów - 'ścisłowcy' mogą nie znaleźć tu zbyt wiele porywających treści (choć kto wie ...)

2 myśli na temat “Ewaluacja jednostek naukowych 2017-2020”

  1. Dzień dobry wszystkim naukowcam. Mam tylko jedne pytanie – Czy będzie zmieniona punktacja już istniejących publikacji za lata 2017-2018? Bo 15 punktów na przykład dla monografii pokonferencyjnej znajdującej się na WoS lub Scopus będzie kroplą w morzu przy nowej punktacji do 200 pkt. Więc trzeba będzie za dwa lata starać się napisać coś nowego (4 pracy naukowe) wg nowej punktacji żeby jednostka naukowa była konkurencyjna pod czas ewaluacji 2017-2020.

    Czy to co już jest nie ma sensu wpisywać do oceny?
    Dziękuję za odpowiedź.

    Z poważaniem, Artem

    Polubienie

    1. Dzień dobry. Wg bieżących informacji, będą obowiązywać dwie punktacje w zależności od daty ukazania się publikacji. Jest to oczywiście poważny problem, i najgorsze rozwiązanie z możliwych. Oczywiście najlepiej byłoby publikować jedynie w dwóch ostatnich latach objętych ewaluacją, ale to mało realne – w kontekście całych jednostek. Pamiętać też trzeba, że podobny problem będą miały wszystkie pozostałe jednostki.

      Polubienie

Dodaj komentarz